Gerald Borough o potworach, przez które zginiesz (niechybnie śmiercią straszną)

Spędziłem wiele lat na odnajdywaniu zapomnianych ruin i nanoszeniu ich na mapy, unikaniu pułapek i uciekaniu przed wszystkim, co miało w moim mniemaniu o wiele za dużo zębów. A zatem z myślą o wszystkich niedoszłych inkwizytorach, którzy nie umieją zmykać tak szybko, jak ja, i rzekłbym jakoby… pro publico bono, przygotowałem mały poradnik. Bestiariusz niczym okno do piekieł, opisujący stworzenia i potwory, na które możesz się natknąć w Faelduum, zawierający przegląd podstawowych typów wrogów. Dobrze go przestudiuj, ale… najlepiej po prostu nie opuszczaj miasta.

Grozowilk

Wilki są… złe. I to już by wystarczyło. Ale jeśli weźmiesz zwykłego wilka i nakarmisz go złą wściekłością i czarną magią, staniesz oko w oko z przerośniętą bestią z najgorszych koszmarów. Jeśli jeden z takich grozowilków zacznie porywać ci owce czy inne zwierzęta gospodarcze, porzuć myśl o chwytaniu za widły… lepiej zbierz grupę tęgich osiłków, umiejących robić mieczem. Albo zainwestuj w naprawdę wysokie ogrodzenie i przenieś się daleko, jak najdalej.

Szkielet z łukiem

Ach, no cóż… można powiedzieć: klasyk! Niespokojny szkieletor, który nie może znaleźć sobie miejsca, a na dodatek nie słucha dobrych rad. Któregoś razu próbowałem przekonać szkielet, że już nie żyje. Pomyślałem sobie, że może sam się położy na ziemi i oszczędzi mi kłopotu. Tyle, że on wtedy strzelił mi z kuszy prosto w twarz. A zatem… nie próbuj z nimi dyskutować. Mają na tym padole jakieś niedokończone sprawy i, niestety, czasami okazuje się, że może chodzić o ciebie.

Szkielet z włócznią

Jakiś szaleniec, który żywi urazę do żywych, postanowił ożenić włócznię tej ożywionej kupie kości tylko po to, żeby zepsuła ci piękny dzionek. Ten gość porusza się szybciej, niż można by sądzić, patrząc na taki szkielet bez mięśni i… uwierz mi, nie bawią go żarty o tym, że jest martwy. Jeśli ujrzysz takiego szkieletora na swojej drodze, postaraj się roztrzaskać mu kolano zanim będzie miał szansę roztrzaskać twoje.

Zielony szlamik

Czująca gruda mazi, która istnieje tylko po to, żeby jeść i się namnażać. Przypomina mi pewnego kupca, którego spotkałem w Zalthold… Ale nie, szlamiki nie chcą wydębić od ciebie grosiwa za czerstwy chleb. Trzymaj się od nich na dystans, chyba że chcesz się przekonać, która część twojego ciała rozpuszcza się najszybciej.

Zielony szlam

Istota podobna do szlamików, ale zdecydowanie większa, bardziej oślizgła i jeszcze bardziej irytująca. Nie musi cię zjeść, wystarczy, że chce to uczynić. Miałeś kiedyś w domu gościa, który nie rozumiał aluzji, gdy mówiło się mu, żeby sobie poszedł? To musiał być ktoś podobny do tego upartego zielonego szlamu, z tą różnicą, że tu nie może być mowy o jakimś byłym, który upiera się z wysyłaniem listów miłosnych, bo ta topiąca ciało maź może naprawdę napsuć ci krwi.

Mag-renegat

Nic chyba nie może się równać z irytującym mądralą, któremu się wydaje, że pozjadał wszystkie rozumy… No może z wyjątkiem kogoś, kto jest w stanie usmażyć cię na miejscu, bo włada potężną magią. Renegaci wśród magów nie walczą uczciwie i zdecydowanie nie lubią strzępić języka. Gdy tylko zauważysz, że powietrze wokół ciebie zaczyna iskrzyć, nie czekaj, aby dowiedzieć się, czy mag tylko się popisuje. Uderz pierwszy, albo pogódź się z tym, że za chwilę zapłoniesz jak festiwalowy lampion.

Gremlin z pałaszem

Ten stwór właściwie prawie mi się podoba! Ma serce do walki! Miecz, tarczę i… poważny kompleks niższości. Gdyby z takim uporem ciągle nie próbował mnie dźgnąć, zaprosiłbym go na drinka. No niestety, życie bywa brutalne i muszę go… skrócić o głowę. Naprawdę mi szkoda tego malca.

Bandyta łucznik

Prawdziwa szumowina, która woli strzelić ci w plecy niż walczyć uczciwie twarzą w twarz. Ci łucznicy zwykle czają się po lasach, ukrywają się w gęstwinie i czekają na dogodny moment, żeby zasypać pechowego podróżnego strzałami, zanim ten zorientuje się w zagrożeniu. Paskudne tchórze, tyle powiem. Niebezpieczne tchórze, ale jednak… tchórze.

Brygant

Ci dranie mają odpowiednią broń i zdarza się nawet, że wiedzą, jak jej poprawnie używać. Zwykle polegają na przewadze liczebnej, a nie na umiejętnościach, co czyni ich wyjątkowo niebezpiecznymi, jeśli dasz się otoczyć. Walczą z desperacją, bywają brutalni i wystarczy im jeden szczęśliwy zamach, by zamienić cię w trupa. Nie daj im tej szansy.

I to już! Teraz wiesz dość, żeby nie zginąć od razu zaraz za murami Szkarłatnego Miasta. Jednak, no cóż… bądźmy szczerzy, prawdopodobnie i tak dasz się zabić. Ale jeśli tak się stanie, przynajmniej zadbaj, żeby zostawić po sobie jakąś porządną mapę. Już ja się nią zaopiekuję, jak ciebie zabraknie.


Kup grę Mandragora: Whispers of the Witch Tree w przedsprzedaży via Steam, albo dodaj ją do Listy życzeń na PlayStation®5 i Xbox Series X|S, a dzięki temu znajdziesz się wśród pierwszych graczy wyruszających za mury Szkarłatnego Miasta, gdy gra będzie już dostępna! 

Zawsze najświeższe wiadomości dla obserwatorów z naszych mediów społecznościowych na Facebooku, X i Instagramie. Dołącz do naszego serwera Discorda, gdzie znajdziesz wielu inkwizytorów podobnych do ciebie.

Inne newsy

Celebrate 6 Years of MY.GAMES!
MY.GAMESMY.GAMES
May 26, 2025

Celebrate 6 Years of MY.GAMES!

MY.GAMES Announces Rush Royale Has Secured ISBN License in China
MY.GAMESMY.GAMES
May 23, 2025

MY.GAMES Announces Rush Royale Has Secured ISBN License in China

The Twilight Ranger Rises: Rush Royale Unleashes Its Spring Marathon
Rush RoyaleRush Royale
May 06, 2025

The Twilight Ranger Rises: Rush Royale Unleashes Its Spring Marathon